Starty

Olimpijski pościg

To mój czwarty sezon starów triathlonowych i dopiero pierwsza, prawdziwa olimpijka w konwencji z draftingiem. Strasznie chciałem wystartować – w tym roku – w tej formule. Dlaczego? Rowerowa jazda w grupie jest zdecydowanie szybsza, ciekawsza, ale też jest bardziej taktyczna. Nie jestem wybitnym kolarzem – raczej miernym  (mógłbym co najwyżej wozić bidon Podsiadłowskiemu, pod warunkiem, że byłoby z górki i z wiatrem), wiec zawsze fajnie jest podciągnąć się na kole lepszego zawodnika i powalczyć o czołowe lokaty, oczywiście pod warunkiem, że w miarę szybko wyjdzie się z wody. Taki też był mój plan.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

A z wody wygramoliłem się na czwartej pozycji. Wszystko szło zgodnie z planem dopóki, na dosłownie kilka sekund, nie straciłem orientacji tuż po rozpoczęciu drugiego okrążenia, czyli po opłynięciu pierwszej bojki kierunkowej. Zdezorientowany żółtym kajakiem, który na chwilę przysłonił żółtą (przypadek?), podłużną bojkę, zawahałem się i lekko zboczyłem z kursu. Wkurzony prostym błędem starałem się szybko nadrobić dystans. Płynąłem, nawigowałem i korygowałem, i tak przez ponad połowę drugiego pływackiego kółka. Lewy hals, prawy hals – cudowny rajd pijanego zająca. Na szczęście odrobiłem dystans i wyszedłem w czołowej grupie z minimalną stratą do drugiego zawodnika.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Strefa zmian, a potem moja zbytnia pewność siebie. Pewność, że zabiorę się z czołową dwójką chłopaków.  Zamiast, tuż po wyjeździe ze strefy T1, szybko naparzać do przodu, nie przejmując się, że nie wsunąłem jeszcze stóp w  buty, zacząłem wolno, z atencją i majestatycznie, przystępować do procedury zakładania moich lake-ów. Ta sytuacja kosztowała mnie parę cennych sekund i pozwoliła zrobić chłopakom kilka szybkich zmian, dzięki czemu odjechali mi na kilkadziesiąt metrów. Co za masakra– pomyślałem wtedy. Przyjechałem na drafting, a będę jechał sam. To było słabe uczucie. Nie byłem w stanie doskoczyć im na koło mimo że straszliwie się starałem i cisnąłem ile fabryka dała. Widziałem tylko jak się oddalają.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przez większość trasy kolarskiej jechałem sam. Na ostatnich 11 km wyprzedził mnie pociąg 3 mocnych zawodników i to był ten moment, żeby się z nimi zabrać. Lecieliśmy ponad 40 km/h. Nie robiłem zmian (wiem, mało sportowa, ale przynajmniej pragmatyczna postawa) licząc na zaoszczędzenie sił na bieg.

Do T2 wpadliśmy całą 4-osobową ekipą. Zmiana wyszła dość sprawnie. Teraz tylko bieg, czyli to co lubię. Na rowerze padał rzęsisty deszcz- było ślisko i niebezpiecznie, ale w momencie gdy znalazłem się na trasie biegowej było idealnie – chłodno, pochmurno, bezwietrznie i rześko. Poczułem, że będzie dobrze. Wyprzedziłem ekipę rowerową już na pierwszym wirażu i zaczął się pościg za czołową dwójką.

Do odrobienia około 3 minuty do drugiego zawodnika. Na pierwszym 5 kilometrowym kółku myślałem, że jest mało prawdopodobne, żebym któregokolwiek dopadł. Jednak z minuty na minutę skracałem dystans i nabieram ochoty na podkręcanie tempa. Pierwsza piątka wyszła rewelacyjnie i wiedziałem, że sporo nadrobiłem. Miałem około minuty do zawodnika przede mną. Postanowiłem, że będę trzymał ostre tempo i po agrafce (połowa pętli) go dogonię. Gdy zbliżał się 8 km widziałem, że zaczyna się oglądać. To dodało mi wiatru w żagle.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Do pierwszego zawodnika również odrobiłem konkretny czas. Niestety wyprzedzenie go graniczyło z cudem, a cudu nie było. Niemniej byłem z siebie zadowolony, bo bieg mi wyszedł wybornie. Nigdy w życiu nie leciałem dychy poniżej 37 minut, a to stało się w niedzielę faktem. Czas olimpijki też był rewelacyjny (2h 5 min.). Średnia prędkość na rowerze (37,5 km/h) przyzwoita, biorąc pod uwagę, że ponad połowę dystansu przejechałem bez żadnego wsparcia.

Cóż dodać. Start bardzo udany i oby tak dalej. Następny przystanek – Nieporęt.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Adrian Zarzecki
#TriZteam!
Adrian Zarzecki
Główny trener i założyciel TriZ.

Zostań

częścią

Teamu

Dołącz do TriZ, trenujemy intensywnie,

ale z głową.

Performance
O Treningu

Często zadawane pytania, czyli FAQ

Odpowiedzi dotyczą metod treningowych i pracy z Teamem TriZ Performance.
Zwykle przygotowania zaczynamy w październiku, aby przygotować się na pierwsze starty późną wiosną lub z początkiem lata.

Trening do pierwszego triathlonu w TriZ Performance zajmuje zwykle około 8 miesięcy.

Na początek wystarczy rower szosowy, trenażer rowerowy (do treningu pod dachem w chłodniejsze dni), zegarek z pomiarem tętna i GPS oraz sprzęt pływacki (płetwy -> krótkie elastyczne, fajka czołowa, wiosełka zwane łapkami oraz tzw. pull-buoy)
Zadzwoń -> 510 481 066 lub napisz. Prześlę Ci mailem krótką ankietę, dzięki której dowiem się, jakie jest Twoje doświadczenie w sporcie oraz jaki jest Twój stan wyjściowy do uprawiania triathlonu. Na tej podstawie będziemy mogli przystąpić do wspólnego wyznaczania celów krótko i długoterminowych.
Jeśli jesteś z lub spod Warszawy, oferujemy Ci grupowe treningi pływackie we wtorki i czwartki o 20:00 oraz w niedzielę o 8:30 na pływalni Inflancka oraz grupowy trening biegowy na bieżni Agrykola w środy o 18:40. Latem w Warszawie organizujemy otwarte treningi kolarskie oraz open water. Zapraszamy również na nasze obozy triathlonowe! Jednakże triathlon to taki sport, w którym większość objętości treningowej wykonujemy indywidualnie.
To zależy od Twojego doświadczenia treningowego oraz dystansu, pod który się przygotowujesz. Zwykle początkujący triathlonista przygotowujący się do sprintu (750m pływania + 20 km jazdy na rowerze + 5 km biegu) powinien wygospodarować około 5 h w tygodniu na trening. Im bardziej doświadczeni jesteśmy i im dłuższy dystans triathlonu nas interesuje, tym objętość treningowa jest większa.
W podstawowym pakiecie znajdziesz:

- opracowanie raz na dwa tygodnie indywidualnego planu treningowego,

- wsparcie zawodnika w wyznaczaniu celów dostosowanych do możliwości,

- wspólne stworzenie kalendarza startów, testów i opcjonalnie badań wydolnościowych,

- doradztwo dotyczące żywienia, doboru sprzętu i taktyki podczas zawodów,

- kontrolowanie – raz na dwa tygodnie – realizacji planu treningowego,

- konsultacja mailowa lub telefoniczna/Skype z trenerem raz na dwa tygodnie,

Inwestycja 550 złotych miesięcznie.

W przypadku rozszerzonej opieki wygląda to następująco:

- opracowanie co tydzień indywidualnego planu treningowego ,

- wsparcie zawodnika w wyznaczaniu celów dostosowanych do możliwości,

- wspólne stworzenie kalendarza startów, testów i opcjonalnie badań wydolnościowych,

- doradztwo dotyczące żywienia, doboru sprzętu i taktyki podczas zawodów,

- kontrolowanie – dwa-trzy razy w tygodniu – realizacji planu treningowego,

- możliwość codziennej konsultacji mailowej lub telefonicznej/Skypowej z trenerem w ustalonych godzinach,

- inwestycja 900 złotych miesięcznie.

Pracujemy na platformie TreningPeaks -> https://www.trainingpeaks.com. To tu lądują Twoje dane z treningu, które są przeze mnie potem analizowane.Ty również masz do tego dostęp. Będziesz mi pomagać w analizie sygnałów, które wysyła Twoje ciało poprzez codzienne oznaczenie samopoczucia oraz ocenę wysiłku wykonanego na poszczególnym treningu w skali 1-10. W dużym skrócie TP to narzędzie do monitorowania Twojego procesu treningowego (w tym poszczególnych jednostek treningowych), jak również analizy startów w zawodach.
Nie martw się. Otrzymasz ode mnie słowniczek treningowy, który wyjaśni Ci całą sportową terminologię.
Tak. Przykładamy wagę do profilaktyki. Podstawą jest wynik badania echa serca oraz morfologia krwi (podstawowa morfologia + żelazo + ferrytyna + witamina D , lipidogram).

Badamy się, by trenować bezpiecznie.

Kontakt

Skontaktuj się

Masz pytania, chcesz podzielić się swoją opinią lub poznać programy treningowe? Napisz do nas!








    Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Adrian Zarzecki TriZ Performance informacji handlowych dotyczących produktów i usług, przekazywanych za pomocą telekomunikacyjnych urządzeń końcowych oraz tzw. automatycznych systemów wywołujących:




    Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją wycofać w dowolnym momencie, poprzez link dezaktywacyjny w wiadomości e-mail lub kontaktu z Administratorem.

    Administratorem danych osobowych jest Adrian Zarzecki działający pod firmą Adrian Zarzecki TriZ Performance, Adrian Zarzecki TriZ Performance, ul. Rudzka 5E/3, 01-689 Warszawa.

    W sprawach związanych z przetwarzaniem danych oraz realizacją praw przysługujących osobom, których te dane dotyczą można kontaktować się z administratorem danych kierując korespondencję na adres poczty elektronicznej adrian@trizperformance.com. Pełna informacja na temat przetwarzania danych osobowych znajduje się na stronie: Polityka prywatności

    Zapisz się do Newslettera.

    Dostaniesz jedynie najnowszą wiedzę treningową, zero ściemy.
    TriZ Community