Starty

Enea 5150 Warsaw – sezon inauguruję w Warszawie

W tym roku, dzięki współpracy z SBR Triathlon TEAM, pierwszymi zawodami w moim kalendarzu była olimpijka spod szyldu IRONMAN. Jednym z celów było sprawdzenie aktualnej formy. Chciałem dowiedzieć się także ile brakuje mi do najlepszych chłopaków z kategorii wiekowej M30.  Zawody 5150 Warsaw przyciągnęły bowiem, co nie jest wielkim zaskoczeniem, wielu świetnych triathlonistów i triathlonistek. Zapowiadało się mocne ściganie w doborowym towarzystwie.

 

Woda

Organizator przygotował tak zwany rolling start – zwodnicy/zawodniczki ustawiają się w strefie, zgodnej z planowanym czasem ukończenia pływania, niezależnie od płci/kategorii wiekowej. Mnie idea tego typu startu bardziej się podoba, bo można uniknąć pralki. Chociaż wiem, że jest grupa osób, która twierdzi, że bez pływackiej naparzanki zawody tracą koloryt. Zatem rzecz gustu.

Ustawiłem się dość optymistycznie – z przodu. Moje pływanie w tym roku nie jest gorsze od tego z zeszłego. Miałem w planach szybko złapać się nóg czołówki i starać się wytrzymać mocne tempo. Plan dobry, gorzej z realizacją. Pierwsze 500 metrów płynąłem nierówno. Nie udało mi się nawiązać kontaktu z grupą, która była wyjątkowo rozproszona (przynajmniej tak mi się na tamten moment zdawało). Fala nie ułatwiała oddychania. Dopiero w drugiej połowie dystansu pływackiego zacząłem łapać rytm. To między innymi dzięki osobie, za którą draftowałem. Z wody wyszedłem po 23 minutach. Czas nie był tragiczny. Niemniej uważam, że można było urwać co najmniej kilkanaście sekund na tym etapie.

Przebieranie w T1 i pakowanie pianki było dalekie od optimum. Niby proste czynności, a w stresie i na zmęczeniu już takimi nie były. Ten element do poprawy.

fot.Darek Nowak/Maratomania.pl

fot.Darek Nowak/Maratomania.pl

Rower

Wiedziałem, że konkurenci nie odpuszczą roweru i będą chcieli zrobić możliwie największą przewagę. Ja starałem się stracić do czołówki, mojej grupy wiekowej, możliwie jak najmniej. Gdy w okolicach 7 km wyprzedził mnie Marcin Niegowski stwierdziłem: – koniec obijania, trzeba przyspieszyć. Wiedziałem, że  może to odbić się na biegu, ale zaryzykowałem. Było ciężko. Marcin odjeżdżał mi sukcesywnie i niewiele mogłem na to poradzić. Starałem się trzymać go w zasięgu wzroku, ale im dalej w las tym bardziej dystans się powiększał.

40 km trasę przejechałem w czasie 1:00:52, co daje średnią prawie 40 km/h. Zatem było całkiem nieźle, a można by nawet rzec – jak na mnie bardzo dobrze.

rower3

Bieg

W T2 było już tak jak być powinno. Bieg rozpocząłem wolno. Czułem jeszcze mocny rower i chciałem powoli rozkręcać się. Pierwsze kółko to ołowiane nogi, naciągnięty mięsień płaszczkowaty (po środowym – o ironio – wolnym wybieganiu) i płytki oddech. Mijam drugi, następnie trzeci kilometr i jakoś nie idzie przyspieszyć. Zaczynam się zastanawiać, czy to mój dzień – z natury rzeczy nie jest to dobrym objawem.  Praktycznie na każdym kilometrze mijam ostro dopingujących znajomych triathlonistów i triathlonistki, którzy przyszli na trasę tylko po to, żeby zedrzeć gardła. Szacunek dla Was, bo krzyczeliście nieprawdopodobnie. To naprawdę dawało psychicznego powera. Próby przyspieszenia zaczynam wdrażać dopiero na drugim kółku. Stopniowo się rozpędzam. Zaczynam biec właściwym rytmem i co więcej – wiem , że teraz mogę przyspieszyć. Na Karowej zaczynam mocno pod górę i próbuję utrzymać szybkie tempo. W strefie bufetowej wylewam na siebie butelkę wody – jestem przekonany, że nie byłbym w stanie nic wypić na takich obrotach.

Grzegorz Waloszczyk/Maratomania.pl

Grzegorz Waloszczyk/Maratomania.pl

Na metę wbiegam mocno styrany po 2 godzinach 8 minutach i 13 sekundach. Bieg zajął mi 39 minut i 44 sekundy. Początek tego etapu nie zapowiadał czasu w granicach 40 min.

Podsumowując, zawody w Warszawie zaliczam do udanych. Wiem jakie błędy popełniłem i gdzie są jeszcze rezerwy. Bardzo dziękuję kibicom za wsparcie na trasie. Cieszę się, że mogłem biec w tak niesamowitej atmosferze. Kolejny start to Poznań.

Adrian Zarzecki
#TriZteam!
Adrian Zarzecki
Główny trener i założyciel TriZ.

Zostań

częścią

Teamu

Dołącz do TriZ, trenujemy intensywnie,

ale z głową.

Performance
O Treningu

Często zadawane pytania, czyli FAQ

Odpowiedzi dotyczą metod treningowych i pracy z Teamem TriZ Performance.
Zwykle przygotowania zaczynamy w październiku, aby przygotować się na pierwsze starty późną wiosną lub z początkiem lata.

Trening do pierwszego triathlonu w TriZ Performance zajmuje zwykle około 8 miesięcy.

Na początek wystarczy rower szosowy, trenażer rowerowy (do treningu pod dachem w chłodniejsze dni), zegarek z pomiarem tętna i GPS oraz sprzęt pływacki (płetwy -> krótkie elastyczne, fajka czołowa, wiosełka zwane łapkami oraz tzw. pull-buoy)
Zadzwoń -> 510 481 066 lub napisz. Prześlę Ci mailem krótką ankietę, dzięki której dowiem się, jakie jest Twoje doświadczenie w sporcie oraz jaki jest Twój stan wyjściowy do uprawiania triathlonu. Na tej podstawie będziemy mogli przystąpić do wspólnego wyznaczania celów krótko i długoterminowych.
Jeśli jesteś z lub spod Warszawy, oferujemy Ci grupowe treningi pływackie we wtorki i czwartki o 20:00 oraz w niedzielę o 8:30 na pływalni Inflancka oraz grupowy trening biegowy na bieżni Agrykola w środy o 18:40. Latem w Warszawie organizujemy otwarte treningi kolarskie oraz open water. Zapraszamy również na nasze obozy triathlonowe! Jednakże triathlon to taki sport, w którym większość objętości treningowej wykonujemy indywidualnie.
To zależy od Twojego doświadczenia treningowego oraz dystansu, pod który się przygotowujesz. Zwykle początkujący triathlonista przygotowujący się do sprintu (750m pływania + 20 km jazdy na rowerze + 5 km biegu) powinien wygospodarować około 5 h w tygodniu na trening. Im bardziej doświadczeni jesteśmy i im dłuższy dystans triathlonu nas interesuje, tym objętość treningowa jest większa.
W podstawowym pakiecie znajdziesz:

- opracowanie raz na dwa tygodnie indywidualnego planu treningowego,

- wsparcie zawodnika w wyznaczaniu celów dostosowanych do możliwości,

- wspólne stworzenie kalendarza startów, testów i opcjonalnie badań wydolnościowych,

- doradztwo dotyczące żywienia, doboru sprzętu i taktyki podczas zawodów,

- kontrolowanie – raz na dwa tygodnie – realizacji planu treningowego,

- konsultacja mailowa lub telefoniczna/Skype z trenerem raz na dwa tygodnie,

Inwestycja 550 złotych miesięcznie.

W przypadku rozszerzonej opieki wygląda to następująco:

- opracowanie co tydzień indywidualnego planu treningowego ,

- wsparcie zawodnika w wyznaczaniu celów dostosowanych do możliwości,

- wspólne stworzenie kalendarza startów, testów i opcjonalnie badań wydolnościowych,

- doradztwo dotyczące żywienia, doboru sprzętu i taktyki podczas zawodów,

- kontrolowanie – dwa-trzy razy w tygodniu – realizacji planu treningowego,

- możliwość codziennej konsultacji mailowej lub telefonicznej/Skypowej z trenerem w ustalonych godzinach,

- inwestycja 900 złotych miesięcznie.

Pracujemy na platformie TreningPeaks -> https://www.trainingpeaks.com. To tu lądują Twoje dane z treningu, które są przeze mnie potem analizowane.Ty również masz do tego dostęp. Będziesz mi pomagać w analizie sygnałów, które wysyła Twoje ciało poprzez codzienne oznaczenie samopoczucia oraz ocenę wysiłku wykonanego na poszczególnym treningu w skali 1-10. W dużym skrócie TP to narzędzie do monitorowania Twojego procesu treningowego (w tym poszczególnych jednostek treningowych), jak również analizy startów w zawodach.
Nie martw się. Otrzymasz ode mnie słowniczek treningowy, który wyjaśni Ci całą sportową terminologię.
Tak. Przykładamy wagę do profilaktyki. Podstawą jest wynik badania echa serca oraz morfologia krwi (podstawowa morfologia + żelazo + ferrytyna + witamina D , lipidogram).

Badamy się, by trenować bezpiecznie.

Kontakt

Skontaktuj się

Masz pytania, chcesz podzielić się swoją opinią lub poznać programy treningowe? Napisz do nas!








    Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Adrian Zarzecki TriZ Performance informacji handlowych dotyczących produktów i usług, przekazywanych za pomocą telekomunikacyjnych urządzeń końcowych oraz tzw. automatycznych systemów wywołujących:




    Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją wycofać w dowolnym momencie, poprzez link dezaktywacyjny w wiadomości e-mail lub kontaktu z Administratorem.

    Administratorem danych osobowych jest Adrian Zarzecki działający pod firmą Adrian Zarzecki TriZ Performance, Adrian Zarzecki TriZ Performance, ul. Rudzka 5E/3, 01-689 Warszawa.

    W sprawach związanych z przetwarzaniem danych oraz realizacją praw przysługujących osobom, których te dane dotyczą można kontaktować się z administratorem danych kierując korespondencję na adres poczty elektronicznej adrian@trizperformance.com. Pełna informacja na temat przetwarzania danych osobowych znajduje się na stronie: Polityka prywatności

    Zapisz się do Newslettera.

    Dostaniesz jedynie najnowszą wiedzę treningową, zero ściemy.
    TriZ Community